w domu

[...] bo szedlem na to jak skazaniec z powodu ogolnego zmeczenia i sporych DOMSow na nogach. Zebralem sie jednak, pobiegalem, skoczyla dopamina w trakcie i zadowolony wrocilem do domu. Teraz wlasciwa czesc. Juz jak wchodzilem po schodach, na pierwszym stopniu zlapal mnie potworny bol lewego kolana (to te co je kiedys rozwalilem). Bylo to w momencie [...]

[...] w mieśniach. Czyli dostarczenie węgli a nie białka. Białko jest 2 w kolejce-nie pisze, ze nie jest wazne. Masz wiele wyjść... 1) jesz ryż z kurczakiem 2) banana i pedzisz do domu, zeby do godziny wszamac pełnowartosciowy posiłek 3) wypijasz odżywkę węglowodanową i robisz to samo co w punkcie 2 4)wypijasz gainera i robisz to samo co w punkcie 2 i [...]

[...] problem tkwi w $ lubie miec wszystko rozpisane i nie mam problemu z trzymaniem sie rozpisek lecz musze przyznac ze w ramach oszczednosci nieraz jem posilki zabrane z domu jako "wałówka".. pierogi itp popijam białkiem... obecny cel nie jest sprzeczny z takim żywieniem, jem czesto, regularnie tylko posilki sa spontaniczne i [...]

[...] mieszkam w polskim gettcie, dużo tu żydów, ale pominę ich teraz bo zaraz usłyszę, że jestem znowu pro żydowski, drugą największa mniejszością są u mnie Polacy. NA co drugim domu cyfra+, polski język słyszysz za każdym rogiem. Ci ludzie są tu często po 3-6 lat czyli tyle co stali bywalcy tego forum, tymczasem nie mówią po angielsku lub "się [...]

żaden żarcik, spoko żyje, tera ją chłopak pewie będzie przez rok odprowadzał pod same drzwi do domu, a ja mogę najwyżej siebie pobić bo ona sama nie ma zielonego pojęcia kto to był, żadne znajome twarze ani nic więc wiecie, a nie mieszkam we wsi gdzie jest 200 mieszkańców tylko w 100 000 mieście

[...] tego, ze ciagle glodna jestem %-) najpierw dziwnie paczyl czasem, jak sie pytalam czy cos nie tak, to moj nie nie, jak masz ochote to jedz sobie nic mi do tego :P wracam z domu, opowiadam mu cos, ogolnei zdenerwowalo mnie cos w robo, a on do mnie luzuj bareczki, zjedz cos hahah :P czasem tylko marudzi, ze syfow z nim nie jem... pfff [...]

Ja uciekałam i 3km do domu z buta darłam %-) Wiem, że dawno ale matka do tej pory jest ze mnie dumna %-) ale ona była dyrektorem w tej szkole i nie mogła się do tej dumy przyznać publicznie ;-]

a ja mam %-) ale zimno mi w tatowym biurze, chyba do domu pójdę

musle czy nie zamknąć Ejpi w szafie i nie wypuścić dzis do domu

Ale nie grozi mi ani jedno, ani drugie, nie planuje sie ruszać z domu, chyba ze po pieczywo i moze na silke ale watpię Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2015-03-29 08:22:59

ja tak w ryzach ale podjem na pewno do domu muszę jechać a nie wierzę że wytrzymam, jeden dzień luzu

[...] karierę brytyjskiego pioniera MMA. „Chcę być zapamiętany z takich momentów jak ten, zwalić tłum z nóg, znokautować kogoś i dać ludziom, kiedy stąd wyjadą i wrócą do domu, tematy do rozmowy i mogę zagwarantować, że to będzie jeden z tematów do rozmowy i o to właśnie chodzi. Jesteśmy artystami rozrywkowymi, ja byłem rozrywkowy, oni mają [...]

ja też mam siłke w garażu przy domu, publika mam 15km od domu ale u siebie to u siebie

[...] z barkow-12/10/8 28/20/32kg wyciskanie sztangi wąsko-12/10 30/35kg prostowanie ramion na wyciagu-12/10 kilka sztabek spiecia na lawce rzymskiej-5 X max Jak jechalem do domu to se przypomnialem ze nie zrobilem unoszenia ramion w opadzie to sie tak wkur..... Nastepnym razem zapisze se na bani zeby nie zapomniec.Poza ta gapa trening byl [...]

[...] roku zostanę bocianem, już 9 cm mniej w udzie, a redukcja przede mną. %-) Zachciało się wagi ciężkiej, a siły ciosu dalej nie poprawił. %-) Na pkt chciał wygrać ? }:-( Ciekawe jak daleko zajdzie Szpilka, oby nóg nie połamał. 8-) Za godzinę czmycham z domu na siłownie, klatę robić, a wy ? %-) Zmieniony przez - LiptonS w dniu 2014-11-09 17:02:44

Zjem rybke i spadam do domu, wystarczy tej pracy na dzis%-) Dzisiaj off od silki to poogladam jakaies russian anal teens a pozniej w metro 2033 popykam/-)_

to sie wyżaliłem Jutro podjadę wcześniej na trening, chociaz autobusem jedzie sie 25 minut mimo, ze to 5 km od domu. przepraszamy...oczywiście, ze łączymy się w bólu %-) ja z kolei jutro muszę się zwlec o świcie na trening, bo inaczej nie zrobię 3

Uffff...Wytrwałam! Po pizzy zostały tylko brudne talerze no i zapach który się unosi w całym domu... Jutro 12 przedostatni dzień ;) Jak dobrze. Iwa po 7 dniu czas pędzi jak szalony.Ani się obejrzysz i będziesz miała dzień 11, a potem juz tylko KONIEC!

Nie bedzie mnie kilka dni, bo jadę do domu w odwiedziny. Bawcie się grzecznie

Siostrunia, ale ja myślałam, że przez weekend wyzdrowieje, jak zawsze :-( anyway, mam antybiotyk i zakaz wychodzenie z domu do końca tygodnia = zakaz treningów w klubie ;-( gratulacje Siostra! :-D chociaż ja i tak wiedziałam, że tak sie to u Ciebie skończy 8-)